Każda firma marzy o dużym i bardzo dochodowym zleceniu, jednak może się okazać, że nie mamy środków na jej realizację, a duże pieniądze mogą przejść nam koło nosa. Co robić w takim wypadku?
Na początku należy postawić sobie kilka ważnych pytań:
Czy jesteśmy w stanie technicznie zrealizować duże zamówienie?
Czy będzie się nam to opłacać? Ile zarobimy?
Czy stać nas na odprowadzenie podatku VAT? (Pamiętaj, że będziesz zmuszony odprowadzić podatek VAT, bez względu na to czy zleceniodawca zapłacił fakturę czy też nie.)
Jeśli na powyższe pytania odpowiedziałeś twierdząco – trzeba się zastanowić skąd wziąć pieniądze na realizację zamówienia.
Kredyt obrotowy
Jedną z możliwości jest ubieganie się o kredyt obrotowy, który jest przez przedsiębiorców często postrzegany jako jedyna możliwość finansowania działalności. W rzeczywistości zaciągnięcie kredytu bankowego jest żmudną i problematyczną procedurą. Firma która chce ubiegać się o kredyt obrotowy – musi mieć odpowiednio wysoki dochód jak i obroty. Ważny jest też okres prowadzenia działalności – jeśli firma jest na rynku mniej niż 12 miesięcy – może zapomnieć o kredycie. Najlepiej gdyby firma działała co najmniej dwa lata i miała jakieś zabezpieczenie w postaci hipoteki albo zastawu na majątku. Cała procedura też trwa – kompletowanie dokumentów, załatwianie formalności itd. Od momentu pierwszej wizyty w banku do czasu otrzymania finansowania może minąć nawet kilka miesięcy.
Jest alternatywa
Aby sfinansować pojedyncze, duże zlecenie – dobrym pomysłem może być faktoring zamówieniowy. Jest to dużo prostsza i łatwiejsza do uzyskania forma finansowania. W takim przypadku firma faktoringowa sprawdza naszego kontrahenta – czy jest wypłacalny i pewny, a nie naszą firmę. Dzięki temu pieniądze na realizację zlecenia otrzymujemy na samym początku – w momencie podpisania kontraktu, lub otrzymania zamówienia. Faktoring zamówieniowy może okazać się doskonałym rozwiązaniem dla mniejszych firm realizujących duże zamówienia dla większych firm.